3. Pismo Święte

Katecheza 3: Pismo Święte (16.Niedziela Zwykła, rok A, Mt 13, 24–30)

Wersja YouTube

Wersja Spotify

Trudno sobie wyobrazić, żeby w niedzielnym kazaniu nie nawiązać do przynajmniej fragmentu ewangelii odczytanej chwilę wcześniej. Tak jest i jest to dla nas oczywiste. Dlaczego? Ponieważ wiemy, że przez te słowa Bóg objawia nam swoją wolę i to objawienie nazywamy obiektywnym, którego mamy się uchwycić w swoim doczesnym życiu.

Jest jednak tak przy okazji pewne „ale”. Kiedy bowiem na progu naszych domów pojawiają się Świadkowie Jehowy często posługują się również Pismem Świętym, a jednocześnie czujemy, że jest z tym ich użyciem Słowa Bożego coś nie tak. O co chodzi?

Dobrym przykładem może być właśnie dzisiejsza ewangelia, która jest ujęta w gatunek literacki zwany przypowieścią. W przypowieści Jezus posługuje się obrazem z życia wziętym, aby najczęściej przybliżyć ludziom tajemnicę Królestwa Bożego. Toteż pojawia się tam to kluczowe słówko „jak”. Nie wolno więc dosłownie traktować tego porównania i sprowadzać Bożej rzeczywistości to uprawy roli, szukania skarbów, czy np. łowienia ryb. Dlatego potrzebnych jest nam kilka kluczowych wyjaśnień.

Kanon Pisma Świętego

To Pismo Święte, z którego w Kościele korzystamy składa się z dwóch części – Starego i Nowego Testamentu. Stary Testament zaś składa się z 46 ksiąg, a Nowy Testament z 27. Tak jak pierwsza część ukazuje świat stworzony przez Boga i obarczony ludzkim grzechem, który oczekuje nadejścia Mesjasza Pańskiego, który ludzkość z tego grzechu odkupi, tak druga część to obraz Kościoła, który jest rzeczywistością doświadczającą nadejścia Odkupiciela. ST zapowiada nadejście Mesjasza, a NT ukazuje urzeczywistnienie tej zapowiedzi i jej skutki.

Jak więc to się stało, że te a nie inne teksty weszły w skład Pisma Świętego? Nie zadecydowało o tym jakieś grono mędrców oderwanych od rzeczywistości, ale właśnie rzeczywistość odkrywania przez ludzi wierzących w Boga w tych konkretnych tekstach Bożego orędzia sprawiła, że te stały się takim Bożym orędziem.

Aktualność Pisma Świętego

Bibliści badający poszczególne księgi dochodzą do wniosku, że znane nam dzisiaj Pismo Święte powstawało na przestrzeni ponad tysiąca lat i definitywnie zakończyło się to dzieło na początku II wieku po Chrystusie. Czy zatem orędzie zawarte w tych księgach nadal pozostaje aktualne. Odpowiedź brzmi: I tak i nie. Może najlepiej pokazać to na przykładzie dziesięciu przykazań. Zasadniczo dekalog pozostanie aktualny do końca czasów, jednak jest w tym przynajmniej trzy „ale” co do rozumienia tych nakazów i zakazów:

  1. Od czasu objawienia się Syna Bożego aktualność stracił zakaz tworzenia wizerunków Boga i świętych.
  2. Od czasu zmartwychwstania Pańskiego dniem świętym stała się niedziela w miejsce soboty.
  3. Dzisiaj już nikt może poza radykalnymi muzułmanami nie traktuje kobiety na równi ze swoim dobytkiem i trzodą.

Tak więc trzeba zdecydowanie zaprzestać traktowania Pisma Świętego jako źródła wiedzy o wszystkim i po wsze czasy. Jednak nie wolno zapomnieć, że to właśnie w tych księgach jest ukazana droga pewna do zbawienia.

Księga modlitwy

Na koniec jeszcze jedna sprawa. To przypomnienie, że Biblia jest także księgą dana nam jako narzędzie do modlitwy. W taki oczywisty sposób wykorzystujemy Psalmy przyozdabiając ich śpiewem nasze liturgie. Jednak warto też sięgać po fragmenty biblijne jako po temat do rozmyślania nad dana nam i zadaną wolą Bożą.

Podsumowaniem dzisiejszej refleksji niech będą słowa św. Hieronima, że nieznajomość Pisma Świętego jest nieznajomością Chrystusa. Zachęcam do systematycznego czytania Biblii dla umacniania naszej więzi z Bogiem.

Top