Codzienna adoracja Najświętszego Sakramentu
Obecny czas jaki przeżywamy jest dla nas bardzo trudny. Z jednej strony pandemia, coraz więcej chorych, doświadczamy wielu ograniczeń. Z drugiej strony od ponad dwóch tygodnie w naszej Ojczyźnie ogromne zamieszanie związane z protestami. Te wszystkie sytuacje powodują, że odczuwamy sporo lęku czy niepokoju, ale także zadajemy sobie mnóstwo pytań. Dociera do naszych uszu wiele opinii, zdań i pomysłów, jak rozumieć czy też odczytywać dziejące się wydarzenia. Nasze oczy karmią się coraz to nowymi obrazami. To wszystko może nas przerastać i męczyć, a pośród wielości głosów można poczuć się autentycznie zagubionym.
Wsłuchując się na modlitwie w głos naszego Pana i patrząc na to, co się dzieje, chcemy Wam zaproponować codzienną adorację Najświętszego Sakramentu. Dlaczego to takie ważne? Potrzebujemy umocnić naszą wiarę, tak bardzo teraz zachwianą. Wśród wszystkich głosów i zdań wręcz należy usłyszeć głos Jezusa, a może w końcu pozostawić te wszystkie, które nas po prostu od środka wyniszczają. Słowo Jezusa może nam dać prawdziwe życie, może uporządkować nasze serce, a wpatrywanie się w Niego pomoże nam przejrzeć i uczyć się, jak rozumieć czy odczytywać rzeczywistość, jak czytać swoje życie.
A ponadto milczenie. Jeśli się uda, to w najbliższym czasie będzie nam towarzyszyła na adoracji ikona „Madonna del silenzio”, Matki Bożej Milczenia (Ciszy) – poniżej znajdziecie jej zdjęcie. Maryja pokazuje nam, że trzeba zamilknąć, a z drugiej strony poczekać, nie spieszyć się z wydawaniem opinii, być roztropnym w ocenie. Jakby mówiła: „poczekaj, nie spiesz się”. Potrzeby ciszy, by usłyszeć głos Pana. I na koniec, zdanie z 24. rozdziału Ewangelii wg. św. Mateusza. Jezus, kiedy mówi o czujności, kiedy wzywa uczniów do oczekiwania na swoje przyjście, przywołuje potop i Arkę Noego. I zwraca uwagę na to, że w czasach, kiedy żył Noe, ludzie żyli codziennością, nie przejmowali się niczym, a w tym samym czasie „Noe wszedł do arki”. I nie spostrzegli się, kiedy przyszedł potop. Te słowa, „Noe wszedł do arki” są nam dzisiaj potrzebne. Musimy „schować się w arce”, czyli w Bożym Słowie, przy Jezusie, razem z Maryją, podczas gdy „ten świat”, będzie robił co innego, będzie się zajmował sprawami nieistotnymi, będzie je analizował i rozbierał na czynniki pierwsze. Wejdźmy do arki, po to, by w tym świecie być potem znakiem Bożej obecności i żeby głosić Ewangelię tym, którzy jej dzisiaj potrzebują. Czuwajmy, jak apostołowie w Wieczerniku, razem z Maryją i wsłuchujmy się w to, co Bóg chce nam powiedzieć.
Adoracja będzie codziennie (oprócz niedzieli) od 20.00 do 21.00. W środę jak dotychczas od 20.30 do 22.00. Na początku przewidujemy krótkie Słowo (wprowadzenie). Zakończymy Apelem Jasnogórskim. Po nim będzie możliwość przyjęcia Komunii Świętej – tym bardziej jest to ważne, kiedy ograniczono liczbę uczestników nabożeństw w kościele.